Strona główna | Mapa serwisu | English version

INFO
STRONA GŁÓWNA > INFO
________________________________________________________________________
Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa na posiedzeniu 9 kwietnia zapoznała się z Informacją o stanie lasów w Polsce w 2006 r. oraz Informacją o realizacji w 2006 r. „Krajowego programu zwiększania lesistości”. Informacje przedstawione przez wiceministra środowiska oraz dyrektora generalnego Lasów Państwowych nie wzbudziły kontrowersji. Członkowie komisji przyjęli je jednogłośnie.

Dyskusja poprzedzająca głosowanie nad przyjęciem Informacji obyła się bez emocji. Wcześniej komisja zrezygnowała z rozpatrywania punktu porządku obrad przewidującego omówienie ostatnich zmian kadrowych w Lasach Państwowych. Dyskutowano więc wyłącznie na tematy merytoryczne.

Posłowie zgodzili się w większości, że polski model gospodarki leśnej jest optymalny i może być wzorem dla leśników w innych krajach europejskich. Podkreślali, że obecna struktura organizacyjna i własnościowa Lasów Państwowych gwarantuje zachowanie zasobów leśnych państwa w dobrym stanie i powinna być utrzymana.

Członkowie komisji zwracali jednak uwagę na pewne elementy gospodarki leśnej, budzące kontrowersje w środowisku leśników, jak również w środowiskach z otoczenia Lasów Państwowych.

Poseł Piotr Cybulski (PiS) ostrzegał przed zbyt długim przetrzymywaniem na pniu drzewostanów w wieku rębnym. Jego zdaniem przysparza to wymiernych strat finansowych Lasom Państwowym. Poseł Adam Krzyśków (PSL) zwracał uwagę na problemy związane z nadzorem nad lasami niepaństwowymi, a zwłaszcza nierozwiązane do końca kwestie finansowania tego zadania.

Poseł Henryk Gołębiewski (LiD) poruszył problem zaśmiecania lasów odpadami masowo przywożonymi do Polski z zagranicy po wejściu naszego kraju do strefy Schengen. Natomiast poseł Jan Rzymełka (PO) dopytywał o zyski z działalności pozaprodukcyjnej Lasów Państwowych.

Większość posłów podkreślała swoje zaniepokojenie znaczącym spowolnieniem lub wręcz załamaniem tempa realizacji programu zwiększania lesistości. Według posłów cele programu (zwiększenie lesistości Polski do 30 proc. w 2020 r. oraz do 33 proc. w 2050 r.) niemal na pewno nie zostaną osiągnięte. By tego dokonać, należałoby do 2020 r. zalesić ok. 700 tys. ha gruntu. Tymczasem w 2007 r. zalesiono zaledwie ok. 26 tys. ha, z czego na terenach administrowanych przez Lasy Państwowe jedynie ok. 3 tys. ha.

W odpowiedzi Janusz Zaleski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, zapewnił, że państwo zdaje sobie sprawę z konieczności wspierania realizacji programu zwiększania lesistości. Poinformował, że będą podejmowane inicjatywy zachęcające właścicieli gruntów do zalesień. – Oni muszą w tym widzieć korzyści, a my musimy im je dać – powiedział.

W sprawie nadzoru nad lasami niepaństwowymi minister Zaleski zapowiedział wprowadzenie odpowiednich mechanizmów prawnych do nowelizowanej ustawy o lasach, zachęcających prywatnych właścicieli do jednoczenia się i prowadzenia wspólnej gospodarki. Podkreślił również konieczność szkolenia właścicieli lasów oraz podnoszenia ich świadomości i wiedzy na temat funkcji lasów i celów gospodarki leśnej.

Przemysław Przybylski
rzecznik prasowy LP


Źródło: www.lp.gov.pl


________________________________________________________________________

W piątek 4 kwietnia w Nadleśnictwie Gidle został otwarty Ośrodek Szkoleniowy Operatorów Maszyn Leśnych. Jest to jedyny w Polsce tego typu ośrodek z prawdziwego zdarzenia. Już szkoli pierwszych chętnych – przyszłych operatorów forwarderów i harwesterów.

 
Symboliczną wstęgę z gałęzi świerkowych przecina obecny dyrektor generalny LP Marian Pigan; obok – nadleśniczy Jan Wiśniewski

Jeszcze przed oficjalnym otwarciem w ożywionej dyskusji głos zabrali m.in. obecny dyrektor generalny LP Marian Pigan, dyrektor RDLP w Katowicach Kazimierz Szabla, przedstawiciel fińskiej firmy Ponsse Mikko Paananem, nadleśniczy z Gidli Jan Wiśniewski, wicestarosta radomski Jerzy Kaczmarek oraz prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych Jan Kubiak.

Konkluzja była jedna: placówka tego typu była niezwykle potrzebna. Mimo niemałych opłat – ok. 15 tys. zł za kurs harwestera – zajęcia cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Kiedy rozesłano wici, że ośrodek powstaje, ponad 200 osób skontaktowało się z nadleśnictwem, pytając o datę rozpoczęcia pierwszych kursów. Chętni zgłaszali się nawet z zagranicy.

Również średnie szkoły leśne, które niedawno wróciły pod skrzydła Ministerstwa Środowiska, chciałyby, aby w Gidlach przeszkolono uczniów klas starszych. W każdym razie nadleśniczy Jan Wiśniewski, inicjator całego przedsięwzięcia, nie obawia się braku popytu na usługi świadczone przez ośrodek. Wręcz przeciwnie: uważa, że powinny powstać kolejne placówki tego typu.

Krzysztof Chojecki
rzecznik prasowy RDLP w Katowicach

Źródło: www.lp.gov.pl
________________________________________________________________________


To jest stopka